środa, 5 lutego 2014

Odkrycia dotyczące kolonizowanie zimnych obszarów ziemi przez rośliny...

Witam,
niedawno pojawił się post o tym, że laureat Nobla nie zamierza więcej publikować w Nature i Science. Może mój post nie ma z tym bezpośredniego związku, ale chciałbym dołożyć cegiełkę do krytyki tych czasopism.  Dzisiaj przypadkiem natknąłem się na stronie GBIF na artykuł zachwalający publikację w Nature (głównie z tego powodu, że bazowali na ich danych). Jednak czytając ten artykuł, jak i wymienioną publikację może pojawić się lekkie zaskoczenie.
Otóż, autorzy artykułu badali przystosowania jakie umożliwiły roślinom lądowym skolonizowanie zimnych obszarów naszej planety.
Wnioski, są "wstrząsające" i pozwolę sobie je przytoczyć w języku oryginalnym:

"The research team identified three repeated evolutionary shifts they believe flowering plants made to fight the cold. Plants either:
- dropped their leaves seasonally (...)
- made narrower water-conducting pathways (...)
- avoided the cold seasons altogether as herbs, losing above-ground stems and leaves and retreating as seeds or storage organs underground, such as tulips or tomatoes."

Oryginały tutaj:

Owszem dane mieli bardzo dobre i nie można tego kwestionować. Jednak dane to nie wszystko. Wnioski jakie przedstawili autorzy można znaleźć w niektórych książkach do ekologii publikowanych u nas w latach 70' czy 80'. A to jest publikacja w "Nature" z grudnia 2013. Nasuwa się myśl czy to naukowcy są z lekka szaleni, czy też to czasopismo...
Osobiście mam też wrażenie, że coraz częściej pojawiają się publikacje tego typu, które odkrywają zaawansowanymi metodami statystycznymi, że dęby są podstawowym składnikiem grądu albo lasy łęgowe występują nad rzekami. Pozostaje więc tylko czekać na dalsze tego typu odkrycia i kto wie może ktoś niedługo odkryje, że zwierzęta potrzebują tlenu do oddychania?
Pozdrawiam,

Kamil Konowalik
Institute of Botany, 
University of Regensburg, 
Niemcy